10 geek’owych żartów na Prima Aprilis
Każdy z nas lubi się pośmiać, szczególnie robiąc komuś kawał. Jeśli myślicie nad żartem informatycznym dla kolegi/koleżanki w domu lub pracy (np. z okazji 1 kwietnia), to przedstawiamy Wam 10 pomysłów, z których większość sami przetestowaliśmy na manekinach:-). Niektóre z propozycji wymagają fizycznej ingerencji w komputer, inne można wykonać w sposób bezpieczny, czyli zdalnie. Wszystkie dają piorunujący efekt :-). Jeżeli będzie wam mało to tu kolejna porcja pomysłów na komputerowe żarty.
1. Ukryty folder + folder bez nazwy, czyli „Gdzie moje dane !?”
Ten żart można wykorzystać do ukrycia danych przed ich właścicielem, ale lepiej zróbmy to z filmami brata, zamiast ważnymi danymi w firmie:-) W tym przypadku, mamy dwie sztuczki: jedna ukrywa nazwę folderu, a druga zmienia go w niewidoczny dla użytkownika. Zakładam, że każdy potrafi utworzyć folder i zmienić mu nazwę, więc do dzieła!
W dowolnej lokalizacji tworzymy „Nowy Folder”, zmieniamy mu nazwę trzymając lewy ALT i z klawiatury numerycznej wpiszmy 0160. W przypadku niektórych laptopów trzeba skorzystać z klawisza FN i cyferek, które z reguły są po prawej stronie klawiatury. Mamy już folder bez nazwy. Teraz należy mu zmienić ikonkę.
Klikamy prawym przyciskiem myszy na folder i wybieramy właściwości –> dostosuj –> zmień ikonę, w wybranym oknie poszukajmy takiej ikony, która jest przezroczysta. Dla bardziej wtajemniczonych, w każdym folderze znajduje się plik desktop.ini, który opisuje wygląd ikon.
Do niego należy wkleić opis:
IconResource=C:\Windows\system32\SHELL32.dll,50
Oto efekt:

2. Unieruchomienie myszki optycznej
Trik jest bardzo prosty. Ucinamy kawałek taśmy bezbarwnej i naklejamy na spód myszki w miejsce, gdzie znajduje się czujnik optyczny. Zabieg ten należy wykonać bardzo dokładnie, aby nie pozostawić śladów, choć mało zaawansowana ofiara pewnie nie dojrzy perfidnie naklejonej taśmy 🙂 Efektem będzie brak reakcji kursora na ruchy myszki, albo wręcz odwrotnie: kursor ożyje i będzie sam wykonywał nieskorelowane ruchy po monitorze.
3. Podłączenie dodatkowej myszki i klawiatury
Wersja zaawansowana wykorzystuje mini moduł bezprzewodowej łączności na USB. Możecie taki bajer znaleźć w prawie każdym sklepie komputerowym. Tak jak w poprzednim triku musimy wyczekać chwili, kiedy nasza potencjalna ofiara odejdzie od komputera. Wtedy, podłączamy nasz moduł, instalujemy go i czekamy na jej powrót, aby jej troszkę poprzeszkadzać. Zabawa będzie trwała, do momentu , kiedy nie przesadzimy z kontrolą, albo śmiechy kolegów nie wzbudzą podejrzeń.
W wersji skromniejszej, możemy po prostu podpiąć do komputera ofiary przewodową myszkę lub klawiaturę USB i siedząc obok naszej ofiary (np. w biurze) ze stoickim spokojem troszkę jej poprzeszkadzać..
4. Autodpowiedź w E-mail’u
Inspirację tego żartu wziąłem z komentarzy jednego z naszych czytelników. W oryginale skrzynka żartownisia wysyłała do każdego nadawcy informację o problemach z nadaniem wiadomości oraz potrzebie zrestartowania komputerów. Na koniec ofiara miała wysłać ponownie danego maila. Można spodziewać się, ze niejeden użytkownik wysłał tego dnia podwójny, lub nawet potrójny email do żartownisia:) Zbyt okrutne?
W tym żarcie, pozostawiam dowolną fuzję pomysłów! Chodzi o samą idę, która ma wzbudzić lekką irytację, aż po zaciekawienie ( yyy, co się stało z naszym kolegą??). Poniżej kolejna przykładowa treść. Aby poprawić wiarygodność dajmy informację po angielsku:
„Removed from domain” w niepewnych czasach może znaczyć wiele… Czy któryś z Waszych przyjaciół zareaguje troską? Trolling w czystej postaci.
5. Zmiana ekranu logowania – pęknięte tło
Jak zapewne się domyślacie, w tym żarcie ofiarę witać będzie pęknięty ekran na monitorze/matrycy ( „To mówisz, że ile kosztował ten laptop?”). Najpierw znajdźmy sobie grafikę przedstawiającą pękniętą matrycę, użyjmy naszych sprawdzonych opcji wyszukiwania w Googlu. Jak widać, wyników wyszukiwania będą dziesiątki 🙂


żródło /source
C:\Windows\system32\oobe\background.bmp.
Efekt świetnie wychodzi wygląda, kiedy korzystaliśmy z czyjegoś laptopa. Oddając mu po czasie przepraszamy, że matryca pękła, bo upadł, czy też długopis został w środku jak zamykaliśmy (takich PRAWDZIWYCH przypadków miałem w firmie sporo).
6. Blue Screen na tapecie
Tu wykażmy się troszkę umiejętnościami wywiadowczymi. Upatrzmy sobie kogoś i przez dzień/dwa restartujmy zdalnie komputer. Pozwoli to przygotować potencjalną ofiarę na niespodziewaną awarię. Poszukajmy każdemu dobrze znanego Blue Screena i zapiszmy na dysku, Ustawmy naszego BOSD jako tapetę pulpitu. Kolejnym krokiem będzie wyłączenie wyświetlania ikon na pulpicie. Klikamy prawym przyciskiem myszy na pulpit wybieramy opcje puplitu–> ukryj ikony pulpitu. Teraz jeszcze schowajmy pasek start. Klikamy prawym na pasek start –> właściowści –> auto-ukrywania paska start. Kursor przesuńmy gdzieś w niewidoczny kąt. Dla podniesienia, wiarygodności, można delikatnie wypiąć klawiaturę i mysz z komputera.
Ten pomysł przed świętami, zdeklasował kolegę, który był odpowiedzialny za monitoring komputerów na dużym ekranie.
Oto piękny, przykładowy, przerażający BlueSreen z Windows 8:
Kwestia wyboru BOSD: im dziwniejsza treść tym trudniej zdiagnozować ;-).
7. Skrót wyłączający komputer
Jest to jeden z prostszych trików, dzięki któremu wprowadzimy lekką dezorientację. Użyjemy natywnego polecenia w Windows: shutdown.exe. Utwórzmy sobie skrót w dowolnej lokalizacji. W treści skrótu wpiszmy poniższą komendę:
shutdown -s -t 30 -c “SYSTEM ERROR – System wykrył niepoprawną aplikację i zostanie zamknięty”
Skrót ten spowoduje wyłącznie komputera, flaga -s, po czasie -t (30 sekund), z komunikatem -c “SYSTEM ERROR – System wykrył niepoprawną aplikację i zostanie zamknięty”. Oczywiście finałem jest znalezienie ofiary i umieszczenia tego na np. pulpicie gdzie znajduje się masa skrótów, wraz ze zmianą nazwy na bardzo kuszącą. 😉
Oczywiście zamiast bezlitośnie wyłączać komputer, skróty mogą po prostu wylogować użytkownika lub blokować komputer. Pisaliśmy o tym jakiś czas temu.
8. Niekończący się komunikat
Troszkę zabawy w batchu, napiszmy sobie krótki i batchfile, a następnie oczywiście podrzucimy go naszemu wybrańcowi.
Utwórzmy sobie notatnik i wpiszmy sobie poniższą treść:
:msg
msg * <treść_komunikatu>
goto msg
Zapiszmy to jako skrypt.bat i wyślijmy komuś do przetestowania. 😉
Krótkie wyjaśnienie: powyższy skrypt, ma utworzoną nazwę etykiety: msg, kolejnym krokiem jest wyświetlenie komunikatu o treści. Polecenie „goto” kieruje z powrotem do etykiety „msg” i tak w pętli, aż do momentu kiedy, testerowi się to nie znudzi. 😉
Więcej o wyświetlaniu komunikatów znajdziecie w artykule o net send i msg.exe.
9. Wysuwanie tacki z CD-ROM-u.
Aby dokonać tego, najpierw ściągnijmy sobie program, a raczej rozszerzenie do Wiersza Poleceń w Windowsie, który nazywa sie NirCMD. Wypakujmy i umieśćmy go w katalogu c:\Windows\.
Wiemy już jak tworzyć i nazywać batchfile, więc napiszmy sobie skrypt, który będzie wysuwał i zamykał tackę z napędu.
Treść skryptu:
c:\windows\nircmd.exe cdrom close X:
Literka X, oznacza literę napędu, więc upewnijcie się jaką dysponujecie. Uwaga! Laptopy mogą nam skutecznie ograniczyć sztuczkę, w których nie ma możliwości zamknięcia automatycznego.
Rozbudujmy trik dalej i dodajmy go do zaplanowanych zadań, tak aby wykonywał się co 15min. Zobaczycie, że wzbudzi lekkie zdziwienie u naszej ofiary. 😉
10. Ustawienie zrzutu ekranu, jako tapety
Klasyk w śród żartów – nie sposób o nim nie wspomnieć na koniec, gdyż jest już
legen….
…poczekajcie chwilę….
….darny!
Kiedyś za niego zostałem wyproszony z lekcji.. oj dawne czasy 🙂
Już sam tytuł mówi co należy zrobić: na komputerze ofiary robimy zrzut ekranu, następnie chowamy ikony do jakiegoś folderu i ustawiamy ten zrzut jako tapetę. Ofiara (choćby przez ułamek sekundy) pomyśli, że zawiesił się komputer. Jest to czas, w którym powinniśmy się oddalić na bezpieczną odległość :-).
Sądzę, że każdy z Was znajdzie tutaj jakiś żart, który skutecznie zastosuje w swoim otoczeniu.
Jeśli Wam mało, zachęcam do zapoznania się z garścią żartów od Darka.
Zapraszam do komentowania i podzielania się Waszymi ulubionymi trikami z okazji 1 kwietnia.
Dużo ubawu jest z odwróconymi obrazami na stronie, trzeba chwilę poświęcić, no ale czego się nie robi żeby odgryźć się użytkownikom http://www.varlog.pl/2011/03/administratorzy-tez-maja-poczucie-humoru/
Proponuję również zdefiniować w pliku hosts (czy jakoś tak…) wpisywane adresy stron internetowych jako zupełnie inne IP. Pole do popisu nieograniczone 😉
Phi mi wycieli numer w serwisie podmieniając zasilacz 4.7A na 3.42A śmiechu co nie miara i uszkodzony most północny…
jakim trzeba być ((piiip…-red)) tłumacząc NB na polski ?
Stanę w obronie kolegi wyżej – ten nieszczęsny „most” sporo osób tłumaczy na polski. A pracuję przecież w amerykańskiej korporacji gdzie się „chodzi na coffee”, „patrzy na dashboard”, promuje „teamwork” i opowiada się „bulls*it”
Dobra, a ja mam problem. Bo chciałem sprawdzić pkt nr 1. Zrobiłem nr z nazwą… jest niewidoczna, ale nim zrobiłem sprawę z ikonką to spróbowałem skasować ten folder. I dupa nie kasuje się. Wybranie opcji „usuń” ani klawisz del nie przywołują okienka z prośbą o potwierdzenie. Obecnie też nie jestem w stanie zmienić nazwy folderu na żadną inną. Jakaś rada jak problem usunąć?
W normalnych warunkach ten folder można bez problemu skasować lub zmienić mu nazwę. Jest to folder ze spacją w nazwie (…dlatego właśnie wyglada jak folder bez nazwy). Przepraszam za banalne pytanie: czy po restarcie masz tak samo? Może system „trzymał” ten folder”.
Po restarcie wciąż uparcie siedzi na pulpicie. Nie można go też przenieść w inne miejsce. Pliki które w nim umieszczę są normalnie dostępne tzn. mogę je swobodnie przemieszczać i kasować.
Widać, że nasze sztuczki strasznie się panoszą. 🙂
Wychodzi na to, że jakiś proces go trzyma. Użyj programu Unlocker, pozwoli uwolnić proces oraz usunąć folder na dobre.
Dzięki. Unlocker zadziałał. Co prawda stwierdził, że nic go (folderu) nie trzyma, ale też bez kłopotu go skasował, Problem solved.
Dobre 🙂
Kolejna porcja żartów już jest. Tym, razem wkręca Darek 🙂
http://spece.it/g33kultura/kilka-komputerowych-zartow-na-ktore-nabierzesz-znajomych