SPECE.IT – Podcast #04: Piractwo w firmie i domu oraz o Adware
przez Dariusz Góra
·
Opublikowano
· Zaktualizowano
Kolejne podcastowe nagranie za nami, a przed wami prawie półtorej godziny rozmowy geeków. Na początek przypomnimy, co działo się ostatnio na naszym Blogu. Tematem głównym wkraczamy dziś na nieco grząski grunt – piractwo komputerowe. Na koniec przygoda Łukasza z Adware na stronie Allegro i krótka dyskusja na ten temat. Zapraszamy!
Pliki do pobrania:
Według definicji „piractwo komputerowe” jest to „łamanie prawa autorskiego przez jego nielegalne kopiowanie oraz posługiwanie się nim niezgodnie z licencją i bez zgody autora„. Dla jednych jest to kradzież, a dla drugich uszczuplaniem potencjalnych przychodów dystrybutorów. Piractwo ma różne aspekty i z pewnością nie wyczerpaliśmy tematu, ale liczymy na wasze komentarze i dyskusję pod tym postem ;).
Podczas rozmowy poruszyliśmy kilka kwestii, które warto sprecyzować.
Jeżeli chodzi o serial „Gra o Tron” i stosunek HBO do piractwa, to użyłem nieco niefortunnego stwierdzenia „popiera”, a powinienem użyć bardziej stwierdzenia „nie przeszkadza im”, rekord sciągnieć GoT uważają za komplement. HBO to w ogóle dziwna (w pozytywnym znaczeniu) stacja, bo daje przyzwolenie na współdzielenie kont HBO Go.
Tak jak obiecaliśmy, nieco linków do aplikacji o których mówiliśmy:
-program do wypalania płyt – CD burner XP (sprawdziliśmy – na dzien dzisiejszy jednak jest darmowy również do komercyjnych zastosowań
-efekty do zdjęć przez stronę www – Fotor
-diagramy możemy rysować na m.in stronach: yED, www.draw.io, www.gliffy.com
-wykresy (również online) – www.onlinecharttool.com, ChartGo
-..i wspomnaine notatki – Evernote (darmowy również w firmie, ale zwróćcie uwagę na zagrożenie, o którym wspominaliśmy)
Co do trudności zdefiniowania „piractwa komputerowego”, to fajnie widać to na przykładzie ostatniej prezentacji next-genowych konsol. Microsoft wyruszył na krucjatę przeciwko używanym grom/pożyczaniu gier, podczas gdy Sony nie widzi w zjawisku nic złego.
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu, prowadzenia danych statystycznych oraz wsparcia usług społecznościowych.AkceptujPrzeczytaj
Privacy & Cookies Policy
Privacy Overview
This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may affect your browsing experience.
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.
Co do trudności zdefiniowania „piractwa komputerowego”, to fajnie widać to na przykładzie ostatniej prezentacji next-genowych konsol. Microsoft wyruszył na krucjatę przeciwko używanym grom/pożyczaniu gier, podczas gdy Sony nie widzi w zjawisku nic złego.
IMHO: rozwiązaniem byłby usługi abonamentowe. Świetnym przykładem tego jest PlayStation PLUS, Spotify, czy niedostępny w Polsce – Netflix.